- ok. 550 godzin dla osób, które nie miały wcześniej wiele wspólnego z finansami;
- ok. 400 godzin dla osób, które mają za sobą np. odpowiednie studia kierunkowe;
- ok. 300 godzin dla osób, które mają doświadczenie z finansami i np. pracują obecnie na rynku;
Zakładając, że średnio jesteśmy w stanie dziennie poświęcić na naukę ok. 3 godziny dziennie łatwo policzyć, że na naukę trzeba poświęcić więc odpowiednio: 180 lub 130 lub 100 dni.
Teoretycznie można pomyśleć, że przecież ucząc się 10 godzin dziennie doświadczona w finansach osoba może poświęcić „jedynie” 30 dni na naukę. Zdecydowanie nie polecamy takiego rozwiązania! Ok, jest to wykonalne, ale szansa na sukces później jest o wiele mniejsza niż w przypadku ugruntowania sobie wiedzy rozkładając ją na dłuższy okres czasu.
Zdecydowanie nie warto również zaczynać nauki od części prawnej. To tematyka, która najszybciej i najłatwiej ucieknie z głowy niejednokrotnie już kilka dni po przeczytaniu. Poza tym jako jedyna może ulec zmianie. Pamiętaj, że na egzamin maklerski obowiązują akty prawne aktualne na 30 dni przed datą testu. Istnieje szansa, że czytając ustawę na 4 miesiące wcześniej ulegnie ona potem zmianom i cała nauka będzie na nic.
Od czego w takim razie najlepiej zacząć? Od tych elementów, które na pewno będą aktualne
i stosunkowo szybko będziesz je w stanie powtórzyć, czyli od całej części matematyczno-rynkowej.
Część nieprawna dzieli się na kilka większych działów tematycznych, takich jak:
- Matematyka finansowa
- Instrumenty dłużne i udziałowe
- Instrumenty pochodne
- Ustalanie kursów w systemie UTP
Zadania z tych działów, jakie zobaczysz pisząc egzamin maklerski są dość schematyczne i najczęściej obliczeniowe więc po zdobyciu odpowiedniej wprawy rozwiązanie każdego kolejnego jest coraz prostsze. Dopiero później (około 1,5 miesiąca przed egzaminem) warto skupić się na odpowiednich ustawach. Przede wszystkim, szansa na to, że ulegną wtedy zmianie jest niewielka, a szansa na to, że nie zapomnimy do tego co przeczytaliśmy o wiele większa.
Artykuł jest bardzo pomocny i klarownie opisuje, jak zdać egzamin maklerski. Podoba mi się, że autor przedstawia krok po kroku proces przygotowań do tego egzaminu, zaczynając od zrozumienia wymagań i materiałów egzaminacyjnych, a kończąc na praktycznych wskazówkach dotyczących nauki i strategii podejścia do egzaminu. Cenne są również porady dotyczące planowania czasu nauki i radzenia sobie ze stresem przed egzaminem. Ogólnie rzecz biorąc, artykuł dostarcza solidnej podstawy dla osób, które chcą zdobyć licencję maklerską.